Mamy wiadomość z ostatniej chwili!
Poniżej oficjalna informacja przekazana przez rzecznika prasowego Prezydenta Gliwic, Marka Jarzębowskiego:
Pod koniec października 2016 r. prezydent Gliwic został poinformowany przez komendanta 4 Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Gliwicach, że w Inspektoracie Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy została podjęta decyzja o przekazaniu czołgu T34 do Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy. Postanowienie to wzbudziło zainteresowanie różnych gliwickich środowisk. Padają pytania o przyszłość czołgu. Zdarza się również, że pojawiają się na ten temat informacje nieścisłe.
Warto więc przypomnieć, że sprawa ma swój początek 27 sierpnia 2015 r., kiedy to prezydent miasta otrzymał z Jednostki Wojskowej w Gliwicach pismo informujące o możliwości przekazania miastu czołgu. Odpowiedź z urzędu w tej sprawie została wysłana 13 października 2015 r.
Jej treść sprowadza się do tego, że miasto może przejąć czołg na swoją własność i w związku z tym proponuje rozpoczęcie koniecznych czynności formalno-prawnych. Dlatego też miasto prosi między innymi o dokumentację techniczną obiektu czy protokół, w którym wskazana będzie wartość księgowa obiektu z wojskowej ewidencji. Na to pismo odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Ostatni dokument w tej sprawie wpłynął do urzędu 31 października br. Zawiera on wniosek „o przedstawienie ostatecznego stanowiska władz miasta w sprawie przejęcia” czołgu, a odpowiedź powinna zostać udzielona do 4 listopada br. ze względu na „ważność sprawy”.
W związku z poruszeniem wokół tej sprawy – czołgu T34 stojącego przy ul. Jasnogórskiej/Powstańców Warszawy – decyzja władz miasta o ewentualnym przejęciu na własność czołgu zostanie podjęta po przeprowadzeniu merytorycznej dyskusji i zasięgnięciu opinii mieszkańców Gliwic. O czasie i formie jej przeprowadzenia poinformujemy niebawem.
Przypomnijmy, że T-34 pojawił się w Gliwicach ponad 71 lat temu, tuż po defiladzie I Drezdeńskiego Korpusu Pancernego Wojska Polskiego, zorganizowanej na placu Krakowskim. Maszyna zakończyła swój szlak bojowy w Melniku pod Pragą. Od ponad 10 lat opiekowali się nią kombatanci z korpusu drezdeńskiego. Od ponad dekady o czołg dbają uczniowie działającego nieopodal Gimnazjum nr 3.