W czasie minionego weekendu policjanci gliwickiego garnizonu przyjęli i obsłużyli 448 zgłoszeń od mieszkańców rejonu. Zatrzymano 9 sprawców przestępstw, ustalono tożsamość dwóch podejrzanych, w jednym przypadku – najścia na mieszkanie i pobicia lokatora w Pyskowicach, w drugim – gróźb karalnych. To nie wszystko.
W gminie Sośnicowice doszło do rozboju na przystanku autobusowym. Sprawca, używając przemocy, ukradł 50-letniej kobiecie torebkę. Dzięki szybkiemu powiadomieniu od świadków 53-letni podejrzany został błyskawicznie zatrzymany.
Knurowscy policjanci wytropili i zatrzymali mieszkańca tego miasta, który 17 marca z jednego z marketów skradł towar o wartości kilkuset złotych.
Knurowscy stróże prawa ustalili też tożsamość mężczyzny, który drogą elektroniczną groził dwudziestoparoletniej kobiecie.
W sobotę, na wniosek policjantów z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu oraz prokuratora, sąd aresztował zatrzymaną przez pyskowickich stróżów prawa 38-letnią obywatelkę Czech. Podejrzana uczestniczyła w oszustwie „na wypadek członka rodziny” i próbowała okraść 81-letnia mieszkankę Pyskowic. Wpadła, gdy odbierała pieniądze. Śledczy dokonali zatrzymania, gdy dowiedzieli się o zdarzeniu od córki i zięcia pokrzywdzonej.
Policjanci z IV komisariatu szybko rozwikłali zagadkę włamania do szafki ubraniowej i kradzieży gotówki na szkodę ukraińskiego pracownika jednej z firm w gliwickiej strefie ekonomicznej. Po kilku godzinach w miejscu zamieszkania ujęto innego pracownika, narodowości gruzińskiej, u którego zabezpieczono skradzione 2700 złotych.
Ochrona sklepu w centrum handlowym przy ul. Lipowej zatrzymała i przekazała policjantom 17-latka, któremu udowodniono kradzieże słuchawek i perfum o wartości około 1200 złotych. Sprawa jest rozwojowa, wyjaśniają ją detektywi z II komisariatu.
Policjanci z III komisariatu wszczęli sprawę przeciwko 35-latkowi, który na ul. Błogosławionego Czesława znieważył umundurowanych funkcjonariuszy.
Pyskowiccy policjanci ustalili tożsamość sprawcy najścia na jedno z mieszkań w tym mieście. Napastnik wyważył drzwi i wtargnął do wnętrza lokalu, po czym, bijąc butelką, uszkodził ciało 25-latka. Zatrzymanie podejrzanego to kwestia czasu.
W Gliwicach na ulicy Zygmuntowskiej, podczas kontroli drogowej, wpadł 25-latek kierujący fiatem, który wydmuchał 1,7 promila.
Na ulicy Pszczyńskiej 22-letni zabrzanin kierował fiatem seicento, mając w organizmie 0,42 promila. Obaj panowie stracili uprawnienia.
Na ulicy Królewskiej Tamy policjanci ujęli 51-letniego rowerzystę. Miał w organizmie 1,06 promila. Za wspomnianą wycieczkę zapłaci mandat w wysokości 2500 złotych.
Na wniosek policji i prokuratora sąd tymczasowo aresztował pewnego 40-letniego mieszkańca Sośnicy. Mężczyzna nie dość, że znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoimi rodzicami, to zaczął odgrażać się interweniującemu sąsiadowi i jego rodzinie. Groził śmiercią, podpaleniem mieszkania i samochodu. Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że jedynym słusznym środkiem zapobiegawczym na czas prowadzenia postępowania będzie tymczasowy areszt.