Kiedy we wtorek do jednego ze sklepów spożywczych w dzielnicy Zatorze wszedł mężczyzna w masce klauna, kobieta sądziła, że to żart.
– Sytuacja stała się poważna, gdy trzymając w ręku nóż, zażądał gotówki – relacjonuje KMP w Gliwicach. W obawie o własne życie oddała mu część utargu, po czym sprawca uciekł.
Na miejsce błyskawicznie przyjechali kryminalni z gliwickiej komendy. Po zdobyciu rysopisu natychmiast rozpoczęto poszukiwania. Kilka minut później policjanci namierzyli sprawcę.
Mężczyzna został zatrzymany niecały kilometr dalej pod… sklepem spożywczym. Policjanci znaleźli przy 21-latku nie tylko maskę, ale także 20-centymetrowy nóż i skradzione pieniądze.
– Mimo młodego wieku mężczyzna ma już dość bogatą kartotekę. Wcześniej odpowiadał za kradzież, oszustwo i znieważenie funkcjonariusza publicznego – wyjaśnia policja.
Podejrzany został dzisiaj doprowadzony do prokuratury, a następnie do sądu, który podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP w Gliwicach