Prezydent Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie Helenę Kmieć Złotym Krzyżem Zasługi za zasługi w działalności charytatywnej i społecznej oraz za zaangażowanie w pomoc potrzebującym.
Helena przyjechała na wolontariat do Boliwii, miała tam zostać przez najbliższe pół roku, po dwóch tygodniach zginęła ugodzona nożem. Tragiczną wiadomość przekazała na Facebooku organizacja Wolontariat Misyjny Salvator, – 24 stycznia, nad ranem polskiego czasu, miał miejsce napad na ochronkę dla dzieci w Cochabambie, gdzie przebywały Helena Kmieć i Anita Szuwald. Podczas zdarzenia napastnik ugodził nożem Helenkę. Pomimo prób ratowania życia, zmarła.
25-letnia Helena studiowała na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, miała przed sobą całe życie. Bardzo cieszyła się z wyjazdu na tę misję. Tak relacjonowały z Anitą na FB swoje pierwsze chwile w Boliwii