W środę wieczorem doszło do kradzieży telefonu komórkowego z szafki w sali szpitala w Knurowie. Straty poszkodowanego pacjenta to tysiąc złotych. Do innej kradzieży doszło w Pyskowicach.
W tej sprawie gliwiccy policjanci otrzymali niedawno list od mieszkańca naszego powiatu, byłego pacjenta pyskowickiego szpitala, który został okradziony podczas hospitalizacji. Kiedy mężczyzna wyszedł ze swojej sali, żeby w szpitalnym holu spotkać się z odwiedzającą go rodziną, złodziej pozbawił go zegarka.
Od innych chorych poszkodowany dowiedział się, że pod jego nieobecność do sali trafił nowy „pacjent”. Miał chwilę poleżeć w łóżku, potem wstać i kręcić się po oddziale. Jak się potem okazało, „nowy” nie był wcale pacjentem, a złodziejem.
Poszkodowany zgłosił sprawę policji. Na miejsce przyjechał funkcjonariusz z pyskowickiego komisariatu, który już po 90 minutach od przesłuchania świadka zatrzymał sprawcę, odzyskał ukradziony zegarek i oddał go poszkodowanemu.
Co jakiś czas dochodzi do kradzieży cennych przedmiotów w placówkach medycznych w naszym rejonie. Policja ostrzega pacjentów przed złodziejami.