W marcu bieżącego roku serwisy informacyjne oraz ogólnopolskie media obiegła informacja o makabrycznym morderstwie, które zostało popełnione w Knurowie. Pierwsza sekcja zwłok wykazała, że zamordowana knurowianka miała kilka ran postrzałowych głowy i klatki piersiowej.
We wtorek, 23 marca w jednym z bloków na osiedlu Wojska Polskiego w Knurowie rozegrał się prawdziwy dramat. Dwa dni po zdarzeniu rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że przyczyną śmierci kobiety były rany postrzałowe głowy i klatki piersiowej.
We wtorek, 23 marca 2021 mężczyzna kupując alkohol w jednej z pobliskich stacji paliw w Knurowie, powiedział pracownicy stacji, iż zabił żonę, jednocześnie podając swój adres zamieszkania. Kobieta, która obsługiwała mężczyznę niezwłocznie zadzwoniła na komisariat policji.
Po przyjęciu zgłoszenia, oficer dyżurny wysłał policjantów pod wskazany przez pracownicę stacji benzynowej adres. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, zauważyli na klatce schodowej mężczyznę, który mierzył do siebie z broni. Obezwładnili go, a chwilę później znaleźli w jego mieszkaniu ciało zamordowanej kobiety.
W mieszkaniu przy ul. Kapelanów Wojskowych w Knurowie przeprowadzono czynności dochodzeniowe z udziałem prokuratora, biegłego z zakresu medycyny sądowej oraz techników kryminalistyki. Na drugi dzień po morderstwie Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód przedstawiła zatrzymanemu zarzut zabójstwa. 49-latek podczas przesłuchania przyznał się do winy.
Dzisiaj, 27 sierpnia Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód poinformowała, że postępowanie przygotowawcze zbliża się ku końcowi, ze względu na przybywający materiał dowodowy w sprawie zabójstwa kobiety z Knurowa. Mężczyzna tymczasowo przebywa w areszcie oczekując na rozprawę sądową.
