Niespełna dwa miesiące nowego roku za nami, a to już 6 kontrola prowadzona przez Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego wspólnie z pracownikami gliwickiego Centrum Sterowania Ruchem.
Załadowane ponad dopuszczalne normy samochody nie tylko stwarzają niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu, ale niszczą nawierzchnię jezdni. Jeden przeciążonych samochód to jak przejazd 160 tysięcy samochodów osobowych. – czytamy na stronie Zarządu Dróg Miejskich.
W Gliwicach na kilka różnych sposobów, przy wykorzystaniu różnych metod prowadzone są działania zmierzające do tego, aby wychwycić przewoźników, którzy poruszają się przeciążonymi samochodami niszcząc w ten sposób nawierzchnię drogi.
Dzięki uruchomionemu przez Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach systemowi preselekcji, wyłapywane są samochody, które wiozą ładunek przekraczający dopuszczalne normy. Każdy pojazd przejeżdżający przez punkt kontrolny jest wstępnie mierzony za pomocą szeregu kamer i czujników zamontowanych w jezdni.
System analizuje te dane i przekazuje je inspektorom transportu drogowego, którzy zatrzymują wytypowane samochody i ważą je na wagach przenośnych, poddając także szczegółowej kontroli. Po potwierdzeniu wyniku o przekroczeniu dopuszczalnych parametrów Inspekcja Transportu Drogowego może nałożyć na przewoźnika karę od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
