Rusza remont ul. Jagiellońskiej
Stan nawierzchni ul. Jagiellońskiej jest kiepski. Do tego dochodzi zmora wielu kierowców, czyli zalegające tam od niemal 9 lat torowisko, które nie należy do Miasta – stanowi własność spółki Tramwaje Śląskie S.A.
Kto chociaż raz tamtędy przejeżdżał, najpewniej zgodzi się z tym, że potrzebny jest gruntowny remont. Gliwicki Zarząd Dróg Miejskich również dostrzega tę konieczność.
W poniedziałek o godzinie 6.00 rozpocznie się I etap kompleksowego remontu ul. Jagiellońskiej. Kierowców ucieszy też zapewne fakt, że przy okazji tej inwestycji przewidziano m.in. likwidację nieczynnego torowiska tramwajowego i naprawę nawierzchni.
– Realizacja tego przedsięwzięcia to głównie przebudowa nawierzchni jezdni i chodników, ale wcześniej żmudne prace przygotowawcze związane z usuwaniem torowiska czy wymianą sieci uzbrojenia podziemnego. Lista prac na odcinku od ul. Ks. Hlubka do skrzyżowania ulic: Jagiellońskiej, Zabrskiej i Konarskiego jest dłuższa. W tym miejscu powstanie także ścieżka rowerowa, uporządkowane zostaną miejsca postojowe. – informuje Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.
O remoncie Jagiellońskiej mówi się od lat, dlaczego tak długo musieliśmy na niego czekać? Jak wyjaśnia rzecznik ZDM, to realizacja, wymagająca opracowania projektu, zgromadzenia odpowiedniej dokumentacji i wielu przygotowań.
Przy realizacji prac nie obejdzie się bez utrudnień dla kierowców. By remont ulicy mógł przebiegać sprawnie, potrzebne będzie wprowadzenie zmian w organizacji ruchu. – W I etapie, remont skrzyżowania spowoduje zamknięcie dla ruchu wlotu ul. Konarskiego oraz wlotu ul. Jagiellońskiej od strony ul. Hutniczej. Ruch odbywał się będzie ulicami: Jagiellońską i Zabrską. Objazdy poprowadzone zostaną ulicami : Konarskiego, DTŚ, Robotniczą, Franciszkańską i Hutniczą.. – zapowiada ZDM.
Kompleksowy remont w rejonie Jagiellońskiej, ze względu na złożoność przedsięwzięcia, będzie przebiegał etapami. Przypomnijmy, że wśród zaplanowanych zadań przewidziano też przebudowę kontrowersyjnego skrzyżowanie ulic Zabrskiej, Hutniczej i Bł. Czesława. Jak tłumaczy nadkom. Marek Słomski, Oficer Prasowy KMP w Gliwicach, jest to tzw. skrzyżowanie przesunięte. –Nie jest intuicyjne, wprowadza w błąd kierowców wyjeżdżających z ul. Hutniczej w kierunku wiaduktu i ul. Chorzowskiej. – komentuje nadkom Słomski.
W czym tkwi główny problem na tym skrzyżowaniu? – Wielu kierowców, jak już wyjedzie z podporządkowanej Hutniczej na ul. Zabrską, to sądzi, że jest już na ulicy z pierwszeństwem i jedzie… a zgodnie z prawem powinni przepuścić tych zjeżdżających z ul. Bł. Czesława i tu pojawia się problem… kontrowersyjne kolizje. – wyjaśnia oficer prasowy gliwickiej policji.
