Rozpędzony samochód wbija się w przystanek autobusowy pełen ludzi. Agresywny młody człowiek nożem rani przypadkowego przechodnia. Na miejscu zjawiają się policjanci, którzy go obezwładniają. To scenariusz jak z sensacyjnego filmu! Przypadkowi przechodnie zauważają tragedię, która rozgrywa się na jednym z przystanków w Zbrosławicach, niedaleko Gliwic. Natychmiast dyspozytor numeru 112 otrzymuje kilkanaście zgłoszeń telefonicznych o zdarzeniu.
Policjanci obezwładniają agresywnego mężczyznę a następnie na miejsce przybywają kolejne zastępy straży pożarnej oraz zespoły ratownicze pogotowia podejmujące skoordynowane działania ratunkowe. Policjanci drogówki w tym czasie zabezpieczają sprawnie przyjazd kolejnych ekip ratowniczych.
Tak wyglądały ćwiczenia grup ratowniczych, czyli czwartej już edycji ćwiczeń organizowanej przez Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach. Realistyczne rany oraz spontaniczne zachowania się pozorantów odgrywających rolę poszkodowanych w wypadku powodowały, że cała akcja była przeprowadzana bardzo dynamicznie i w warunkach zbliżonych do jak najbardziej realnych. Tego rodzaju ćwiczenia pozwalają w symulowanych warunkach sprawdzić współdziałanie i skoordynowanie wszystkich służb ratowniczych oraz ich procedur.
Na terenie kraju statystycznie dwa razy dziennie w ciągu roku dochodzi do sytuacji tzw. masowego wypadku gdzie akcja ratownicza jest podejmowana wobec kilku lub kilkunastu osób. To wtedy sprawdzane są w rzeczywistości wypracowane standardy i procedury ćwiczone w warunkach symulowanych. Każde symulowane ćwiczenia sprawiają, że system ratownictwa pozostaje na wysokim poziomie.