Zabłocił pół Gliwic jedną ciężarówką. Dyżurny wciąż odbierał telefony

Wczoraj wieczorem zastępca dyżurnego KMP Gliwice odbierał telefony od zbulwersowanych kierowców. Z informacji wynikało, że przy ul. Tarnogórskiej, w okolicy Elsnera, na jezdni zalega duża ilość błota. Na miejsce skierowano patrol, który potwierdził zgłoszenie, ujawniając znaczną ilość błotnistych brył na jednym z pasów ruchu.

W tym czasie dyżurni odbierali kolejne zgłoszenia o zanieczyszczeniu jezdni oraz jednej kolizji, w której kierujący samochodem osobowym najechał na zbrylone błoto, uszkadzając karoserię.

Błoto leżało też na innych drogach, nawet przy rondzie w gminie Sośnicowicach. Dyżurni komendy policji powiadomili o tym fakcie służby miejskie oraz powiatowe, które wysłały załogi do posprzątania ulic. Na miejsce skierowano także zastępy strażaków.

Zastępca dyżurnego komendy, za pomocą kamer monitoringu miejskiego, sprawdził, co lub kto mógł przyczynić się do takiej sytuacji. Wyszło na jaw, że winny jest zestaw ciężarowy, spod którego na drogę spadała znaczna ilość błota. Po sprawdzeniu trasy przejazdu ciężarówki okazało się, że strażacy sprzątali błoto w 10 różnych miejscach na terenie Gliwic oraz w Kozłowie i Sośnicowicach.

Dzięki kamerom ustalono numery rejestracyjne zestawu. Teraz właściciela firmy i kierowcę czekają konsekwencje prawne oraz finansowe.

client-image
client-image
client-image
client-image

Podobne artykuły

Ulubiony Portal Gliwiczan

103,911FaniLubię
14,799ObserwującyObserwuj
1,138ObserwującyObserwuj

Inne artykuły