„Zatorze to najmniejsza dzielnica Gliwic, ale pełna zabytków”. Wiesz gdzie?

23 i 24 września w dawnej dzielnicy Horsta Bienka gościły XXI Gliwickie Dni Dziedzictwa Kulturowego. Wydane przez Muzeum w Gliwicach foldery z opisami ciekawych, historycznych miejsc na Zatorzu były świetnym materiałem wykorzystywanym w trakcie 14 spacerów tematycznych. Miałam przyjemność poprowadzić dwa. Tematem przewodnim była zabudowa ulicy Lipowej. 

Zatorze to najmniejsza terytorialnie dzielnica Gliwic, ale pełna zabytków. Każdy znajdzie coś ciekawego: miłośnicy modernizmu mają znakomite przykłady architektury okrętowej, interesujący się judaikami zobaczą zachowany w pełni zespół sepulkralny – żydowski cmentarz wraz z dawnym domem przedpogrzebowym wpisanym do rejestru zabytków, a fani Howarda i jego idei miasta-ogrodu – zespoły mieszkaniowe z zabudową co prawda wielorodzinną, ale spełniającą wizje Brytyjczyka. Spotykane na Zatorzu zespoły jednorodzinne z lat 20. i 30. XX w. to też urzeczywistnienie idei najpiękniejszej utopii urbanistycznej. Na miłośników industrii czeka najstarsza miejska wieża ciśnień, tuż przy miejskim stadionie powstałym w miejscu dawnego Jahnsportplatz. A najbardziej charakterystycznym elementem dzielnicy jest zieleń: dużo zieleni!

Szukających na terenie „za torami” wielkomiejskiej zabudowy, kamienic i ekskluzywnych willi należy zdecydowanie odesłać na ul. Lipową. Wiele wzniesionych tam obiektów mogłoby śmiało znaleźć się w reprezentacyjnym centrum Gliwic, np. przy ul. Zwycięstwa, Norberta Barlickiego czy Stanisława Chudoby. Powstały pośród modernistycznych bloków mieszkalnych o purystycznej architekturze. 

Lipowa 3 – zabytek rejestrowy

Pod numerem 3 stoi niewielka willa, wzniesiona w stylu historyzującym i przed 40 laty wpisana do rejestru zabytków województwa. Budynek powstał 1902 r. i był częścią zabudowań dawnej Fabryki Szamotu (Oberschlesische Chamottfabrik, zakład należący do szczecińskiej spółki Stettiner Chamotte-Fabrik AG vormals Didier). Willa była przeznaczona dla dyrektora Wilhelma Hartmana. Obiekt do dziś zachwyca oryginalną formą bryły, wystrojem wszystkich elewacji, ozdobnym szklanym, trójspadowym daszkiem wspartym na dekoracyjnej, kutej konstrukcji przy wejściu do budynku, czytelnym pierwotnym układem wnętrz, a także elementami dawnego wyposażenia: stolarką okienną, drzwiową, sztukateriami, posadzkami z kolorowego lastryka. W tym obiekcie najwięcej jest neobarokowych dekoracji. Elementy secesyjne też są widoczne – to wspomniany kuta konstrukcja wsporcza daszku i kraty zamykające doświetlenia drzwi wejściowych, przedstawiające wijące się rośliny.

kamienice przy ul. Lipowej

Okazały, czterokondygnacyjny budynek wyróżnia się fasadą bogatą w detale, jak również połączeniem materiałów wykończeniowych: tynku oraz czerwonej cegły. Czerwień ceramiki podkreśla secesyjne detale wykonane w sztucznym kamieniu. W niesymetrycznej kompozycji elewacji najbardziej widoczny jest dwuosiowy pseudoryzalit zwieńczony facjatką w partii dachu. W osi 2 i 5 zaprojektowano balkony o zróżnicowanych kompozycyjnie metalowych balustradach, tu też zawitała secesja, ale geometryczna. Parter oddziela od pozostałych kondygnacji fryz z tzw. ornamentem wolutowym nawiązującym do minionych, historyzujących stylów. Fryz fasetowy wieńczący fasadę to znowu połączenie stylizowanych liści akantu z secesyjnym przedstawieniem słonecznika. Moje ulubione detale to opaski „ramujące” prostokątne okna pierwszego piętra z główkami „krzyczących” kobiet, wplecionymi w wijące się wstęgi. 

kamienice przy ul. Lipowej

Lipowa 8 – słoneczna kamienica

Jeżeli została przywołana secesja, to warto spojrzeć na drugą stronę ulicy i budynek pod numerem 8 powstały po 1907 r. Nad drzwiami wejściowymi dostrzeżemy nadświetle z witrażem w formie złocistego słońca. To obecna szklana kompozycja, wykonana na wzór dawnego secesyjnego przeszklenia. Rekonstrukcja była wymuszona bardzo złym stanem pierwowzoru. Secesję odnajdziemy jeszcze w dekoracji snycerskiej drzwi wejściowych oraz w formie metalowych balustrad balkonów. Nie znamy okresu zdemontowania innych dekoracji elewacji świadczących o czasie powstania kamienicy. 

kamienice przy Lipowej

Lipowa 10 – nieodkryta secesja

Kamienica z 1906 r. to przepiękny przykład Art Nouveau i bogatego wachlarza dekoracji reprezentujących ten styl. Właścicielem kamienicy do 1909 r. był Julius Kaluza, przedsiębiorca budowlany. Prawdopodobnie wybudował kamienicę na wynajem. 

kamienice przy ul. Lipowej

Lipowa 42 – Stanisława Żółkiewskiego 1. Modernistyczna dominanta 

Działka, na której zbudowano w 1931 r. ten narożny budynek, należała do 1928 r. do miasta (Stadtgemeinde). Następnym właścicielem został Wilhelm Nelke, mistrz murarski. W chwili budowy były to dwa obiekty. Jeden, od strony ul. Lipowej, miał wyznaczoną funkcję mieszkalno-usługową, natomiast drugi, od ul. Żółkiewskiego, jedynie mieszkalną. Obiekt linią zabudowy nie nawiązuje do budynków usytuowanych przy głównym trakcie (ul. Lipowa 36, 38, 40). Dzięki temu jego elewacja od strony ul. Żółkiewskiego, z dwukondygnacyjnym wykuszem na rzucie trójkąta, jest widoczna również od strony ul. Lipowej, stanowiąc modernistyczną dominantę. 

kamienice przy Lipowej
kamienice przy Lipowej

Ewa Pokorska-Ożóg
miejski konserwator zabytków
 

Źródło: UM w Gliwicach
fot. Ewa Pokorska-Ożóg

client-image
client-image
client-image
client-image

Podobne artykuły

Ulubiony Portal Gliwiczan

102,655FaniLubię
14,741ObserwującyObserwuj
1,138ObserwującyObserwuj

Inne artykuły