Samopoczucie pani Beaty bardzo się pogorszyło, stale brakowało jej sił i chęci na wszystko. Z osoby energicznej i uśmiechniętej zmieniła się w ponurą i wiecznie zmęczoną. Z racji iż kończy w tym roku 50 lat, została objęta programem profilaktycznym raka piersi.

Zbiórka pieniędzy organizowana jest poprzez portal Fundacji Onkologicznej ALIVIA. Aby pomóc pani Beacie kliknij w ten –> link.

– Mimo że regularnie się badałam, postanowiłam skorzystać z programu zwłaszcza ze względu na złe samopoczucie. Ku zdziwieniu mojemu i bliskich, okazało się, że mam raka. – mówi Beata Kowalska.

Na domiar złego, odmianę złośliwą i bardzo agresywną. Szansę na wygraną zwiększa nowoczesny lek, za pomocą którego walczy się z tym konkretnym przypadkiem raka.

Ma dobre statystyki i przynosi dobre efekty. Zastosowanie leku daje o wiele większe szanse na wyzdrowienie. Jest on refundowany w większości krajów UE, niestety w Polsce NFZ refunduje go dopiero w drugiej linii leczenia, gdy choroba jest już bardzo zaawansowana.

Koszt całej kuracji to 44 000 zł, do tego dochodzą konsultacje, dojazdy do ośrodka oraz badania diagnostyczne, na które w ramach NFZ często trzeba długo czekać. – Będę walczyć dopóki starczy mi sił bo mam wokół ludzi, dla których warto żyć.

– Leczenie należy rozpocząć w połowie chemioterapii, więc za niecały tydzień, a ja nie dysponuje tak ogromną kwotą, dlatego jestem zmuszona prosić o pomoc, co nie jest łatwe.