O sprawie policjantów powiadomili anonimowi świadkowie.
Jak się dziś dowiedzieliśmy znaleziony wczoraj w przydomowym ogródku na Trynku 6-miesięczny płód był płci męskiej. Zatrzymana 20-latka zeznała, że poroniła w mieszkaniu, zawinęła płód w folię i zakopała w ogródku. Dlaczego nikogo nie poinformowała o poronieniu? To ustalą śledczy.
Ekspertyza, która ma zostać przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej wskaże, czy dziecko urodziło się żywe, czy martwe. Po tej opinii prokurator podejmie decyzję o kwalifikacji prawnej tego zdarzenia.
Po konsultacji z lekarzem ma zostać ustalony termin przesłuchania kobiety. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa Gliwice-Wschód.
Policjantów o podejrzeniu usunięcia ciąży powiadomiły anonimowe osoby, które wcześniej widywały kobietę z wyraźnymi oznakami zaawansowanej ciąży. Zaniepokojenie pojawiło się w momencie, kiedy ciążowy brzuch zniknął, ale nie pojawiło się dziecko.