Dwie młode osoby padły ofiarą brutalnego napadu ze strony młodocianych pseudokibiców. Dzięki szybkiej interwencji policji, sprawcy zostali zatrzymani. Wszyscy odpowiedzą za popełnione przestępstwo przed sądem dla nieletnich.
22 stycznia w Pyskowicach dwóch wracających z treningu 15-latków zostało zaatakowanych przez czwórkę, jak się później okazało — rówieśników. Ci jednak nie wracali z zajęć sportowych, lecz szukali zaczepki.
Pretekst szybko się znalazł – było to kibicowanie innemu niż napastnicy klubowi. Dwóch z czterech młodocianych pseudokibiców wykazało się szczególną agresją werbalną, żądając oddania toreb i grożąc przy tym przedmiotem przypominającym pałkę. Napastnicy uciekli razem ze skradzionym mieniem. Wartość każdej ze skradzionych toreb wraz z zawartością wyceniono na prawie 2000 złotych.
Nieletni prawdopodobnie sądzili, że pozostaną bezkarni. Nie wiedzieli jednak, że przestępstwo, którego się dopuścili, jest jednym z najsurowiej karanych czynów, a wykrywalność od wielu lat przekracza 90 procent. Niech to będzie przestrogą dla potencjalnych naśladowców.
Policjanci szybko wytypowali, namierzyli i zatrzymali sprawców rozboju. Odzyskali również skradzione mienie. Sprawą czwórki nieletnich zajmują się policjanci z Referatu ds. Nieletnich gliwickiej komendy. Matka jednego z okradzionych chłopców doceniła zaangażowanie funkcjonariuszy, a swoją wdzięczność za profesjonalne wykonanie obowiązków służbowych wyraziła w swoim e-mailu.