Nielegalny towar zarekwirowali gliwiccy policjanci i funkcjonariusze katowickiej izby celnej. W ręce stróżów prawa wpadły prawie 24 tys. papierosów różnych marek bez polskich znaków akcyzy skarbowej oraz 44,5 kg tytoniu. 50-letniemu sprzedawcy grozi wysoka grzywna i przepadek mienia.
Policjanci z I komisariatu uzyskali informację o sprzedaży nielegalnych wyrobów bez polskich znaków akcyzy w sklepie na jednym z gliwickich osiedli. Postanowili sprawie bliżej się przyjrzeć. Po obserwacji okazało się, że papierosy i tytoń mogli nabywać tylko wtajemniczeni klienci. Wczoraj przeszukano sklep, mieszkanie oraz pomieszczenia przyległe, należące do przedsiębiorcy. Znaleziono łącznie 23 910 sztuk papierosów (wartości 15.880 zł) bez polskich znaków akcyzy skarbowej oraz 44,5 kg tytoniu (wartość 34.190 zł). Zabezpieczony towar pochodził z Białorusi i Ukrainy. 50-letniemu podejrzanemu, mieszkańcowi Gliwic, za wprowadzenie do obrotu nielegalnych wyrobów tytoniowych grozi wysoka grzywna i przepadek mienia. Sprawę do dalszego prowadzenia przejęła izba celna.