Wizytą w szpitalu zakaźnym zakończyła się dla jednego z policjantów interwencja na placu Piastów.
Mundurowi zatrzymali na gorącym uczynku człowieka, który chwilę wcześniej okradł z telefonu komórkowego pewnego młodego gliwiczanina. Podczas zatrzymywania i obezwładniania sprawca kradzieży dotkliwie pogryzł policjanta.
Wczoraj tuż przed północą, na placu Piastów w Gliwicach, 31-letni gliwiczanin zabrał telefon komórkowy 21-latkowi. Kiedy pokrzywdzony chciał odebrać swoje mienie, sprawca uderzył go w twarz. Interwencję podjął najbliższy powiadomiony patrol policji. Stróże prawa szybko zatrzymali agresora, który zaczął stawiać opór. Podczas obezwładniania furiat wbił zęby w ramię policjanta. Ugryzienie było silne, doszło do naruszenia ciągłości tkanek. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu, zaś posterunkowy został przetransportowany do szpitala zakaźnego w Chorzowie, gdzie wszczęto procedurę leczniczą zapobiegającą chorobom zakaźnym. Od podejrzanego pobrano też krew – zostanie zbadana pod kątem chorób zakaźnych. W najbliższym czasie 31-latek stanie przed prokuratorem.