W nocy z 12 na 13 listopada przy ul. Smolnickiej w Sośnicowicach doszło do zdarzenia, w którym śmierć poniosła mieszkanka Gliwic.
Około godziny 3.30 do świadka, który potem zawiadomił o sprawie policję, zgłosił się mokry i zziębnięty człowiek, informując, że jego auto wpadło do stawu i zatonęło. On sam zdołał się wydostać, doszedł do najbliższych zabudowań i prosił o powiadomienie służb.
Z wyjaśnień 57-letniego mężczyzny wynikało, że w samochodzie pozostała 26-latka. W rejon natychmiast pojechały patrole. W wyniku przeprowadzonych czynności potwierdzono, że pod wodą, w pojeździe, znajdują się zwłoki kobiety. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja i prokuratura. Prowadzone są czynności procesowe z udziałem gliwiczanina.
Szef 30 lat starszy cos to dziwne
Dziwne to …. , szkoda dziewczyny , ☹️
To była Ania z Żabki na Wójtowej Wsi.W sobotę jest pogrzeb.[*]
Kondolencje dla Rodziny (*). A Państwo tu głupio komentujący, niech zamilkną, bo to wstyd tak bredzić w obliczu tragedii.
Wiocha.pl..
Co w tym smiesznego..czyjaś śmierć. .idioci…nie znasz dnia,ani godziny..
Co o tej porze można robić nad wodą chyba tylko ryby łowić
Dominika Weronika Kurasz w żabce na przeciwko SP w Ostropie
A świadek to jej szef
Ta kobieta prawdopodobnie pracowala w biedronce na wojtowej wsi
Wiadomo kto to ?
Faceci zawsze są dziećmi…
57 letni facet powinien mieć już jakiś rozum ,,,,,,,,,
Tak
Krystian Kanus
Ania chyba o tym Mówiłaś dzisiaj